Hejo Kochani!
Co tam u Was słychać? Pisanie bloga stało się niejaką abstrakcją dla mnie. Często przychodzi mi ochota, aby zajrzeć tutaj i napisać parę słów. Często tyle rozważań i przemyśleń mnie napawa i chętnie bym wszystko przelała tutaj.
Niestety czas idzie tak szybko, że wolna chwila staje się dosłownie sekundą. Pamiętam jeszcze jak parę lat temu prowadząc bloga narzekałam na to, że doba zdecydowanie jest za króka w szczególności dla nas crafterek.
Co u mnie słychać? W sumie to nie wiele się zmieniło od ostatniego czasu- nadal borykam się z problemami zdrowotnymi. Choć w tej sprawie wydają mi się być jakieś postępy. Jeżei chodzi o crafty i sztukę to wszystko niestety jest w kartonach i czeka na swoją kolej. Aktualnie czekamy nowe lokum więc może wtedy coś się we mnie obudzi i nabiorę ochoty na tworzenie.
Tym ostatnim zastąpiłam czymś zupełnie innym i muszę przyznać, że podoba mi się to. Otóż zaczełam grać na pianinie. Sprawia mi to ogromną przyjemność i przynosi dużą satysfakcję. Jeśli posiadacie Instagrama to zapraszam na swój profil bo tam moje życie ciągle płynie :) Niedługo pojawią się też nowe filmiki na Youtubie więc będziecie mieli co oglądać.
Dzisiaj chciałabym Wam pokazać co przyszło mi ze sklepu DressLily . Kto z Was jak był mały oglądał
DragonBall Z? Ja oczywiście ! Była to moja ulubiona bajka Anime. Pamiętam jak byłam w gimnazjum i wszyscy po szkole szliśmy szybko do domu, żeby oglądać odcinek. A następnie spotykaliśmy się na podwórku i omawialiśmy co się działo w danym odcinku.
Nikt się wtedy nie przejmował odrabianiem lekcjii hahahah! Figurka ze sklepu DressLily jest niesamowita! Mega mi się podoba i pięknie ozdabia moją geekową kolekcję! Mega się z niej ciesze! Cena figurki jest mega niska! Zwykle za taką figurkę trzeba dać powyżej 100 euro.
Kliknijcie w link poniżej :
Kolejnym produktem jaki zamówiłam to klocki Kotka Luny z bajki Czarodziejka z Księżyca. Jest to kolejna
Anime Bajka którą oglądałam na okrągło! Oglądałam ją będąc w podstawówce i mam fioła na punkcie czarodziejek ! Jednakże, muszę stwierdzić że są to najgorsze klocki jakie w życiu widziałam. Są mikroskopijne , a instrukcja jest po prostu nie jasna.
Jednakże mój ukochany Mąż obiecał mi, że choćby nie wiem co, ale złoży mi te klocki hahah !
Jak podobały się Wam moje zakupy ? A teraz uciekam , Ślę Buziaki i do zobaczenia następnym razem :)