Mój Ukochany Szymcio jakiś czas temu chciał abym stworzyła mu breloczek z Rybą - Lin. A jak zapewne pamiętacie mój Szymcio to zapalony Wędkarz. Na blogu DIY pojawiło się wyzwanie 'idziemy na wycieczke' , pomyślałam, że to świetna okazja aby wywiązać się z obietnicy wobec mojego Pączusia. Otóż u nas wycieczka, to zazwyczaj jest poszukiwanie miejsca na ryby, dlatego też myślę, iż trafiłam tutaj idealnie z tematem. Zapraszam :)
Mój breloczek, a właściwie już Szymcia :) zgłaszam na wyzwanie w DIY=ZTS >>>KLIK ponieważ nasze wycieczki zawsze kończą się rybkami :)
A tutaj Pączuś z Linami :) Oczywiście każda złowiona rybka dostaje kukurydzę i robaczka w buzię na drogę i zostaje wypuszczana spowrotem do jeziora :)
A teraz uciekam spać, bo wielkie zmęczenie mnie dopadło. Jutro do Was zajrzę Kochane :* Buziaczki
Cudna, fantastyczna, przepiękna ta rybusieńka. Małe dzieło sztuki. Niesamowita jesteś i masz ogromny talent skoro z modeliny ulepiłaś taką rybę i jeszcze TAK ją pomalowałaś. Wygląda realistycznie, jak żywa. Na długo utkwi mi w pamięci. Zmieniłaś moje postrzeganie ryb.
OdpowiedzUsuńBez względu na to co, kto zgłosi na to wyzwanie Ty zdecydowanie powinnaś je wygrać.
Naprawdę jestem pod OGROMNYM wrażeniem.
rybka wyglada jak żywa, oj przeszłaś samą siebie, cudo
OdpowiedzUsuńRybka jak żywa :)
OdpowiedzUsuńgenialna rybcia!!! i te kolory, że też masz cierpliwość do tak precyzyjnych prac:)
OdpowiedzUsuńBardzo Ci się udała ta rybka. Breloczek swietny :) Rybka jak prawdziwa :)
OdpowiedzUsuńMistrzowskie wykonanie, wygląda jakbyś ja przed chwilą złowiła, bardzo mi sie podoba, powodzenia w wyzwaniu :)
OdpowiedzUsuńNiesamowity jest ten lin! Co za precyzja dopracowania szczegółów. Jestem pod ogromnym wrażeniem, czapki z głów.
OdpowiedzUsuńFantastyczny brelok, rybka jak prawdziwa, te odcienie :) Jestem pod wrażeniem, perfekcja w każdym calu :) A Twój wędkarz to prawdziwy profesjonalista, takie duże okazy złapać, gratuluję, i wiem co to znaczy bo też mam w rodzinie zapalonego wędkarza :) hi hi
OdpowiedzUsuńLin jak żywy! Niesamowicie Ci to wyszło. Taki mały, a tak precyzyjnie wykonany - i to malowanie! Nie wiem, jak stworzyłaś taki efekt pastelami. Cudo. <3
OdpowiedzUsuńWyglada jak zywa.Sliczna.Zycze wygranej.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSzymciu, rybeczka jak żywa! Jest cudowna. Idealnie dokładna i misternie wykonana.
OdpowiedzUsuńBuzio :*
Rewelacja!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńNie przestajesz zachwycać, breloczek jest cudowny !!! Mój tatuś to zapalony rybak, więc tym bardziej mi się podoba. Cieplutko pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNa pewno Szymcio się bardzo ucieszył!!!!!Oby się nie pomylił i nie wrzucił do jeziora:)))))Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRybka faktycznie jak żywa. Śliczną zrobiłaś. I fajnie, ze rybki, mają fotki , jedzonko i do jeziorka. :))) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSzczerze? Jesteś niesamowita! Breloczek wygląda jak żywy, jest dopracowany w każdym calu :) Chętnie zobaczyłabym, jak powstawał krok po kroku.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko,
Jill
Wow, jesteś mistrzynią! Ryba jak żywa :-)
OdpowiedzUsuńSzymciu, rybka wygląda jak świeżo złapana na haczyk! Tak od razu pomyślałam, nawet nie czytając, dla kogo ten breloczek :-)
OdpowiedzUsuńWspaniale oddałaś kształt i kolory.
Buziaki.
Świetny breloczek dla wędkarza :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjny ten breloczek. Rybka wręcz idealna w każdym szczególe. Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńJa nie mogę ?! Ryba wygląda niesamowicie !!! To naprawdę Twoje dzieło?! A i ta rybka złowiona - cudna, żywa i prawdziwa :) Ściskam :))
OdpowiedzUsuńSzymciu, rybka jak żywa. Dla wędkarza w sam raz pasuje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Angeliko! Breloczek jest przeuroczy, Rybka wygląda jak żywa, Cudownie - Pozdrawiam Cię Gorąco
OdpowiedzUsuńMój tata byłby zachwycony takim breloczkiem ;)
OdpowiedzUsuńSzymciu Twoje breloki zawsze wyglądają "jak żywe" samo uformowanie ich to już dla mnie wspaniała sprawa a jeszcze te kolory, w życiu bym nie wpadła że to są pastele :) Wychodzi Ci zawsze fantastycznie :)
OdpowiedzUsuńRybka jak zywa :))) Cuudnie Ci wyszla :)) Pozdrawiam Cie Serdecznie :)) Buuziaki :))
OdpowiedzUsuńOj dawno mnie u Ciebie nie było.. ale najpierw Ty byłaś na urlopie później ja :-)
OdpowiedzUsuńObejrzałam sobie zdjęcia Z Twoich wakacji w Polsce. Szczęście bije od Cibie jak latarnia. Widać , że brakowało Ci tych rodzinnych spotkań. Niestety to są niedogodności emigracji . Cieszę się że udał Ci sie urlop.
Breloczek z rybka świetny jest ,bardzo realistyczny , ale kto jak nie Ty taki potrafi wykonać !!
Buziaczki dla Was
Aż się nie chce wierzyć, że ryba jest tylko z modeliny i tylko pokolorowana i polakierowana !!!??? Jak żywa ... Wielkie brawa dla Szymka za takie łowienie ryb. I gratuluję Wam urlopu, widać, że był udany.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :*
to wygląda jak mała żywa rybka;D
OdpowiedzUsuńSzymciu kochana, brelokowa rybka wygląda jak żywa!
OdpowiedzUsuńNo cudo, aż się wierzyć nie chce, że to modelina.
Pięknie jak zawsze, jestem pod ogromnym wrażeniem.
Pozdrawiam serdecznie i buziaki przesyłam
Jestem pod wrażeniem - jak żywa. Super wyszło.
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w wyzwaniu D.I.Y. czyli zrób to sam.
Fantastyczna rybka. Wygląda jak prawdziwa! Brawo. Dziękuje za udział w wyzwaniu DIY. Powodzenia.
OdpowiedzUsuńŚwietny breloczek!!! Lin jak żywy!:) Jak zwykle jestem pod wrażeniem Twojej perfekcji:) Buziaki:)
OdpowiedzUsuńŚwietny breloczek!
OdpowiedzUsuńFajnie, że te rybki wracają do wody :))
Toż to rybka jak żywa. Cudowności zrobiłaś i patrząc na nią nigdy bym nie pomyślała, że to modelina. Świetnie wyszło. Masz talent w łapkach kochana. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńbreloczek jest cudowny- każdy fan wędkarstwa z chęcią by go przygarnął. Tego jestem pewna :-)
OdpowiedzUsuńCudny linek wyszedł Twoimi zdolnymi rączkami .Pięknie pokolorowany,idealnie odtworzyłaś kształt tej rybeczki -jest jak prawdziwa.
OdpowiedzUsuńRyba - REWELACJA!!!! Jak żywa!!! Ukochany pewnie zachwycony!!!
OdpowiedzUsuńNiesamowita!!!!!
OdpowiedzUsuńRybka jak żywa Szymciu, pięknie to zrobiłaś. Cieplutko pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBrak mi słów , dawno nie widziałam tak cudnej pracy!!!
OdpowiedzUsuńWygląda jak żywa ta rybka :)
OdpowiedzUsuńO jeny, wygląda mega realistycznie!
OdpowiedzUsuńRyba jak żywa! Dziękuję za udział w wyzwaniu D.I.Y. czyli zrób to sam.
OdpowiedzUsuńRyba, jak prawdziwa :) Co do rysowania i malowania to mam podobnie- wymaga ode mnie tak wielkiej koncentracji, że o relaksie razczej nie da sie powiedziec...
OdpowiedzUsuń