sobota, 7 października 2017

313. Uniknełam czerniaka! / Dres od Rosegal

Hej Moi Kochani! Moje Perełeczki wspaniałe! Jak się miewacie? Ja opływam się w szczęściu ! A dlaczego? Tak, mój tytuł to nie przypadek i to nie jakiś żart. Jedna z Was ( Piękność blogowa tak na Marginesie) pisała o tym, że jej brat miał pieprzyki nowotworowe, Straszne :( Ale całe szczęście wszystko się dobrze skończyło. Jak było u mnie? Miałam jednego niepojącego pieprzyka pod pachą i jednego włochatego pieprzyka na twarzy , który według mnie był niestetyczny i ciągle mi się powiększał. Postanowiłam się udać do Najlepszej Pani Doktor Chirurg Onkolog w Olsztynie i usunełam oba jak byłam w Polsce. Z efektu jestem bardzo zadowolona bo pięknie mi się wszystko zagoiło. W tę Środę moja Mamusia odebrała wyniki i spodziewałam sie tego, że wyniki nie będą niepokojące bo wiedziałam, że z tą pachą zadziałałam szybko. Pani Doktor powiedziała mojej Mamie, że w porę usunełam te pieprzyki, szczególnie ten na twarzy bo z wyników badań okazało się, że byłby czerniak. Dziwne to wszystko kiedy człowiek się nawet niespodziewa. Nie chcę Was straszyć Kochani, ale tylko chcę żebyscie dbali o siebie :* Tylko tyle!
Dzisiaj chciałabym pokazać mój nowy zestaw po domu, komplet dresów jaki otrzymałam od Rosegal. Dress jest milutki, ale nie dla każdego bo z polyjestru. Mnie on natomiast bardzo odpowiada. Komplet możecie znaleść w linku poniżej:
Hello My Dearest!How are you my Darlings?! I am so happy from removing that mould from my face because the result came back and it shows that I would have malanoma. It so scary but Thank God I have removed that thing. That is very exiting! Also I am very exiting with my new Jacket and Jogger pants set suit from Rosegal. Its so comfortable to wear it. I absolutely Love it :)





Wziełam sobie jeszcze kominiarkę na rower, ale niestety materiał nie sprawdzi się podczas jazdy na rowerze przy temperaturze bliskiej zeru. Kominiarkę oddałam Szwagrowi :) 
I also got this skull mask for my cycling but unfortunate the material will not be appropriate for long ride in the cold so I gave the mask to my Brother in Law



A drugą rzeczą, która napawa mnie takim szczęściem to moja Ukochana Ring Lampa. Jejciu!!Dosłownie skakałam z radości jak przyszłą do mnie. Na Instagramie mogliście zobaczyć jak ona się prezentuję. Lampa jest prezentem od Mojego Kochanego Tatusia, który mnie wspiera w moich Modowych i Makijażowych przygodach. Chcecie zobaczyć moje poczynania z lampą? To zapraszam na nowy filmik na Moim Youtubie. Zachęcam wszystkich do subskrypcjii po więcej makijażowych , craftowych i artowych filmików :) Na Instagramie ten Makijaż zrobił furorę tak samo jak u mnie w domu, gdyż mój Mężuś był zachwycony hihih :) Miłego Oglądania i Malowania :)
Another thing which makes me so Happy is that my Lovely Ring Lamp is here with me! My Daddy have bought this lamp for me to support me in my Makeup videos. I am so exited about ! Have a look at my latest makeup tutorial for this Halloween Look. Subscribe my Youtube channel for more :) My Hubby loved this make up look :) 





Mam nadzieję, że Wam się podobało Kochani :) Tak na Koniec nie skromnie się pochwalę wyróżnieniem za moją pracę w Szufladzie :) Będe wdzięczna za kliki do ciuchów :) Buziaczki :* 
I hope you liked the post today xx 
Check out as well Dress Head Website with some Fashion and Clothing stock , click here->

62 komentarze:

  1. Jamialam jednego na plecach jak dwuzlotowka, a drugiego pod pacha jak piecdziesieciogroszowka i wysrajace na 3-4 mm. Haczyly mi o wszystko, najbardziej o biustonosz i po liceum oba usunelam. Mam jeszcze dwa takie, ale duzo mniejsze. Chodze na kontrole i jest ok :). Co do dresu swietny, a makijaż mega ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieszę się również Twoim szczęściem Kochana 😍 😘 muszę sobie jakiś dresik po domu zamówić :) ten jest całkiem niedrogi $18.01poklikane :*no i makijaż świetny :***

    OdpowiedzUsuń
  3. Uhhh... jak ważna jest profilaktyka. 😓

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobrze, ze wszystko tak sie skończyło:)
    ja muszę sprawdzić pieprzyki Małej, bo są dwa które mi sie nie podobają.
    Miłego weekendu życzę i buziaki przesyłam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Także usuwalam ostatnio pieprzyki również miałam stan przedmiotowy szczególnie narażone są te duże wystające pieprzyki warto je usuwać :) dobrze że także w porę usunęłaś, cZerniak to jeden z najgorszych nowotworów słabo reaguje na chemioterapię z tym nie ma żartów .

    OdpowiedzUsuń
  6. Wspaniała wiadomość. Cieszę się twoim szczęściem. Dres jest świetny, a ja lecę na Twojego Youtuba. Buziaki, Anka -)

    OdpowiedzUsuń
  7. ja mam taki pieprzyk pod pachą ale nie powiększa się jest od urodzenia a ja co 6 miesięcy pokazuję go dermatolog, nie zmienia się i na razie nic z nim nie robię.

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo dobrze, że usunęłaś te pieprzyki!! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak to dobrze że w porę usunęłaś uf tak o zdrowie bardzo trzeba dbać i badać się regularnie bo to różnie bywa. Jejku jaki makijaż wow boski:) Dresik ekstra tylko bluzeczka krótka ja lubię długie najlepiej takie za pupę. Ściskam Cię:)U mnie na blogu wpis więc zapraszam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Cieszę się ze wyniki wyszły dobre Kochana. Ja nic takiego nie mam ale jak się pojawi to zaraz będę interweniować. Nawet nie wiedziałam że z tego może zrobić się rak.

    OdpowiedzUsuń
  11. Cieszę się, ze wszystko dobrze się dla Ciebie skończyło! Dobrze, że w porę zareagowałaś! :*

    Dresiwko świetne, bardzo mi się podoba :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Widzisz kochana jednak nawet z takimi małymi rzeczami nie na żartów! Jak fajnie, że wszystko się dobrze skończyło💖

    OdpowiedzUsuń
  13. O jejku ! To dobrze wszystko się skończyło :(

    Dresik piękny - chodziłabym :*

    OdpowiedzUsuń
  14. Uff cale szczęście
    Komplet dresowy swietny
    A makeup juz pisałam na ig mega az szczęka opada mistrzyni!

    OdpowiedzUsuń
  15. O widzisz To jednak dobrze że usunęłaś. Ja jestem taka że pewnie bym zostawia. Tutorial wyszedł ci bardzo fajnie.

    OdpowiedzUsuń
  16. Wow, co za imponujący make up :) Nie mogę się napatrzeć, super propozycja na zbliżajace się Halloween :)

    OdpowiedzUsuń
  17. kochana, dobrze, że w porę usunęłaś te pieprzyki :) ja sama zamierzam to zrobić, bo również natura obdarzyła mnie nimi, niestety!
    a jeśli chodzi o Twoje makijaże- jestem pod niesamowitym wrażeniem ;* zdolniacha z Ciebie :**

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo się cieszę, że wszystko dobrze się skończyło i możesz cieszyć się zdrowiem! Dresik jest cudowny, obejrzałam filmik na yt ,byłam pod ogromnym wrażeniem jak profesjonalnie to zrobiłaś! Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  19. Uff, ważne, że wszystko dobrze się skończyło!
    Genialny makijaż. :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Słyszałam o tym wlaśnie, a najlepiej jeżeli widzimy ze coś się powiększa, albo jest w miejscu w którym przeszkadza nam lub jest narażone na natarcia, naderwania to lepiej to usunąć. Dobrze, że tego uniknęłaś! dresik super, makijaż mega ♥

    OdpowiedzUsuń
  21. Takie rzeczy trzeba usuwać i bardzo dobrze, że to zrobiłaś. Ja już się pozbyłam dwóch i teraz czeka mnie kolejny zabieg.
    Dres jest śliczny, a makijaż, no brak słów, rewelacja!!

    OdpowiedzUsuń
  22. Całe szczęście, że wyszło jak wyszło! <3
    Ten zestaw bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Fajny dresik. Pieprzyki lepiej sprawdzac i mieć je pod kontrolą. Nigdy nie wiadomo z czego i kiedy zrobi się jakieś cholerstwo. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  24. Szymciu, dobrze że zwracasz na to uwagę - pieprzyki to nie zawsze tylko problem estetyczny...
    Dres jest odlotowy, ale ten makijaż zabójczy! Przecież trudno Cię nawet rozpoznać! Ależ Ty jesteś zdolna!
    Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  25. Dobrze, że się podzieliłaś z nami swoją historią z pieprzykami. To ważna przestroga dla nas wszystkich. Cieszę się, że wszystko skończyło się dobrze dla Ciebie i że jesteś zdrowa ! to najważniejsze ! Makijaż na Halloween jest obłędny. Widziałam go już na instagramie. Rewelacja Moja Droga !
    Pozdrawiam niedzielnie :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Te pieprzyki nowotworowe pojawiają się w jakimś okresie życia czy są od urodzenia? Muszę sama się tym zainteresować. Cieszę się, że sprawy tak się u Ciebie potoczyły :)
    Gratulacje wyróżnienia!
    A makijaż zwala z nóg! Dosłownie :D

    OdpowiedzUsuń
  27. Również przymierzam się do usunięcia pieprzyka z pleców - jest wypukły i ulokowany tak, że nie ma żadnej osołny przy bardziej wyciętej sukience lub bluzce na ramiączka.Teraz czuję się bardziej zmotywowana. Makijaż kapitalny, choć Halloween to nie moja bajka. :)Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  28. Ja dwukrotnie miałam już wycinane pieprzyki oraz raz włókniaki a potem torbiele :/ Zawsze coś..

    OdpowiedzUsuń
  29. Cieszę się, że udało Ci się uniknąć najgorszego! Fajny ten strój do biegania.

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  30. też musiałam pozbyć się pieprzykow, moje na szczescie nie byly grozne. Piękny makijaż! wow :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Ja ostatnio się zastanawiałam nad jakimś dresem i ten przypadł mi do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  32. Dobrze, że wszystko kończyło się pozytywnie :)
    Piękne zdjęcia kochana i ten makijaż wow :)
    Zapraszam na nowy post :)
    http://www.stylishmegg.pl/2017/10/sweterek-z-haftami.html

    OdpowiedzUsuń
  33. Ufff... to dobrze, że wszystko się zakończyło happy endem :) Stylizacja wspaniała a makijaż bombowy i super straszny :D

    OdpowiedzUsuń
  34. Dres Super :) Ale makijaz Reweelacja :)) Kochana Zdrowko Najwazniejsze !!! Ciesze sie ,ze wszystko dobrze u Ciebie !!! Pozdrawiam Cie cieplutko :))

    OdpowiedzUsuń
  35. Piekny makijaz z tym , ze Hallowen to nie moj temat.Super ,ze usunelas pieprzyki.Dobrze ,ze tak sie to skonczylo.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  36. To dobrze,ze w sama porę pozbyłaś się tego pieprzyka - prawda trzeba uważać.
    Makijaż na Halloween mega cudny - zachwycasz. Super są tez te legginsy oraz bluza :-) Trzymaj się cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  37. Perełko! Cieszę sie , że wszystko dobrze! Cuuuudny makijaż!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  38. Ten komplecik faktycznie świetny no i ten szalony makijaż oglądałam już na instagramie...jest rewelacyjny ! ;) A co do pieprzyków to trochę się wystraszyłam bo na twarzy mam 3 :(
    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  39. Kochana strasznie się cieszę, że usunęłaś te pieprzyki i że wyniki badań są dobre!!!
    Dresik odlotowy, a Ty wyglądasz w nim fantastycznie!
    Makijaż genialny, zdolniacha z Ciebie, ale to już wszyscy wiemy:)
    Buziaki Kochana:*

    OdpowiedzUsuń
  40. Bardzo się cieszę, że w porę zareagowałaś!

    OdpowiedzUsuń
  41. Fajny dresik, podoba mi się jego wzór :) a make-up mistrzostwo świata! Dobrze że usunęłaś piperzyki w porę, ja też kiedyś odebrałam cytologię z III grupą - ale w porę wyleczyłam pzdr Adriana Style

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też Mialam Cin3 :( Ale nie wiem co dalej :( Pół roku temu byłam na operacjii i teraz czekam na wyniki z cytologi :(

      Usuń
  42. Excellent post (as always)!Thank you very much :)

    OdpowiedzUsuń
  43. Angeliko Kochana! Bardzo się ucieszyłam ta wiadomością że już nic Ci nie grozi, Komplecik domowy jest śliczny, Ale makijaż nie dla mnie - Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  44. Te raczyska to okropne choroby. Chyba najgorsze jakie mogą być, bo jeszcze nie odkryli super leku, który na nie by pomógł. Dobrze skarbie, że usunęłaś je w porę. Czasami lepiej iść i wcześniej zadziałać, a wtedy większa szansa, że uda się z tym coś zrobić.
    Te raczysko potrafi szybko i skutecznie człowieka uśmiercić,. Eh jaki piękny był y świat bez chorób.
    Super skarbie, że wszytsko dobrze <3 odnośnie makijaży wiesz, że je kocham oglądac <3

    OdpowiedzUsuń
  45. Cieszę się razem z Tobą, że wyniki dobre! Mój L. też usuwał groźne pieprzyki... Zawsze w takich sytuacjach człowiekowi różne myśli chodzą po głowie...
    Dresik wygląda super, szkoda że nie jest z bawełny :(
    Makijaż rewelacja, masz talent kochana!

    OdpowiedzUsuń
  46. Cieszę się, że w porę poszłaś do lekarza! Wszyscy powinni brać z Ciebie przykład. Ja niestety unikam lekarzy :( Tutorial-genialny!

    OdpowiedzUsuń
  47. Też muszę się zająć moimi pieprzykami :P

    OdpowiedzUsuń
  48. Gratuluję wygranej! W pełni zasłużyłaś :D Dobrze, że usunęłaś te pieprzyki, strach pomyśleć, taka mała rzecz a jaką szkodę może wyrządzić jeśli się nie zorientujesz w porę, ech...
    Dresik jest piękny a Twój make up powala :D
    Trzymaj się cieplutko :*

    OdpowiedzUsuń
  49. Super makijaż! Dobrze, że poszłaś do lekarza odpowiednio wcześnie! Pozdrawiam!^^

    OdpowiedzUsuń
  50. Dobrze, że nie zlekceważyłaś sprawy i się zbadałaś, a co najważniejsze usunęłaś te pieprzyki. Mi pojawiło się coś dziwnego na nodze i właśnie czekam na zabieg. Mam nadzieję, że diagnoza też będzie pozytywna.
    Ładne dresy :D Gratuluję wyróżnienia i jeszcze raz muszę powiedzieć, że świetnie, że kupiłaś lampę, bo zdjęcia wyglądają wspaniale :)

    OdpowiedzUsuń
  51. Kochana to dobrze że się zdecydowałas zadziałać z tym lekarzem. ��
    PS dres obłędny!

    OdpowiedzUsuń
  52. Ja też sprawdzam sobie moje pieprzyki, jeden mam nad lewą piersią, na dekolcie i usunę go, jak na prawdę będę usiała, bo bardzo go lubię, jest czarujący, rokokowy :)
    Co do pędzla owalnego, to ja na co dzień używam do makijażu palców, a pędzel był potrzebny do rozświetlacza i różu :) Ale przejęła go moja córka, nie mam pojęcia jak jej z nim idzie, dla mnie niestety zbyt ubity i twardy (myślałam nawet, żeby go używać do farb, ale ja przecież, póki nie muszę, też używam w pracach raczej palców :) )

    Imprezowy make- up super!!! zwłaszcza krew :)
    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  53. Piękny dres. A makijaż bomba kochana :*

    OdpowiedzUsuń
  54. Ale mnie teraz wystraszyłaś! Ja też mam takie włochate pieprzyki..:0
    A dres jest świetny- podoba mi się:) Rosegal ma ekstra rzeczy:)

    www.justcleo.pl

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za Wasze każde słowo Kochani :)


* Odwidzięczam się za każdą obserwację :* ( daj znać w komentarzu)