Witajcie Moje Kochane Perełki :) Jak się miewacie? U mnie duże zmiany , och duże bardzo duże. Staram się wytrwać, chociaż mam chwile załamania. Otóż postanowiłam rzucić, a dokładnie uwolnić się od palenia tych wstrętnych śmierdzących papierosów. Już miałam dość tego palenia, bo zauważyłam, że w ogóle nie dają mi satysfakcjii. Dzisiaj jest koniec 5 dnia bez papierosa. To dopiero początek i jest mi ciężko, choć zdecydowanie czuję się lepiej niż drugiego czy trzeciego dnia. Czuję, że osiągam sukces, choć czasem czuję, że się męcze. Ale wiecie co? Dam radę! Nie chce już zatruwać swojego organizmu papierosami. I zachęcam wszystkich palących do dołączenia do mnie. Trzymajcie za mnie kciuki Kochane!
Dzisiaj pokażę Wam wisior, który zrobiłam techniką sutasz specjalnie dla
Edytki
Mój wisior zgłaszam na zaplątane wyzwanie w
Szufladzie
Jutro Poniedziałe i niestety ciężki i pracowity tydzień mnie czeka. Na całe szczęście dzisiaj mieliśmy wspaniały dzień, gdyż byliśmy na targach ślubnych i znalazłam wiele wspaniałych inspiracjii, w tym jedwabnych bukietów ślubnych. Czy wiecie może, gdzie można takie kupić w Polsce? Zajrzyjcie do mnie na Instagrama, aby zobaczyć mój trial na włosy na ślub hhihi @szymka_a
Inspiracje Modowe
Ponieważ Jesień już zawitała, kupiłam sobie nową kurtę od Miss Unique London z nietypowym futrem :) Oczywiście sztucznym !
A teraz lecę do Was :) Buziaczki :*
Witaj co do palenia można to zrobić widzisz nie pale 2 lata ponad...mój miał kłopoty z kregosłupem on tez palił i to bardzo dużo nawet czasami paczkę jeden dwa dni....i nagle wystraszył się i ja myślenie osoba co obok pali nie pomaga wiec z dnia na dzień rzucone i da się. ...w głowie trza ustalić priorytety ze np za tą kasę kupisz sobie strzelam maszynkę Big Shot bo na bank po miesiącu czy półtora byś ubierają a nie w dym.....da się. .....praca super
OdpowiedzUsuńAleż naszyjnik.... cudowny :) widzę żę przygotowania ślubne pełną parą :) a kurteczka rewelacja :)
OdpowiedzUsuńdasz radę bez papierosów to zło samo:D
OdpowiedzUsuńWisiorek śliczny, widzę że opanowałaś kolejną technikę rękodzielniczą, i to bardzo szybko gratuluję !!
OdpowiedzUsuńKurteczka bardzo fajna a ostatnie zdjęcie moje ulubione . Za rzucenie palenia masz u mnie złoty medal i życzę aby ś wytrwała w swoim postanowieniu A żeby się bardziej zmotywować , zrób sobie skarbonkę i wrzucaj do niej pieniążki jakie byś wydała na kolejne papierosy . I raz w miesiącu zrób sobie ekstra prezent za uzbierana kasę .
Mnie udało się to zrobić 4 lata temu , dokładnie 10 października będzie 4 rocznica. I jestem z tego powodu przeszczęśliwa. Trzymam kciuki za powodzenie.
Buziaczki
wisior piękny, a palenie warto rzucić, na pewno Ci się uda, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńdokładnie bez papierosa lżej:)
UsuńCudowny wisior.Zycze wygranej.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOj kochana na ostatniej fotce wyglądasz bosko,taka zadowolon,zrelaksowana i szczęśliw.A może przez to rzucenie fajek masz taki dobry humorek?Trzymam kciuki abyś wytrwała w tym postanowieniu ,jest to możliwe i do zrealizowania jak najbardziej.
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam,że znasz się na sutaszu,no pięknie ten wisior Ci się udał.
Buziaki Szymciu :)
Trzymam kciuki za pokonanie nałogu!! Ciesz się każdym, nawet małym sukcesem! I bądź z Siebie dumna! I koniecznie to sobie powtarzaj! :) Piękny wisiorek! Pozdrawiam serdecznie! :)
OdpowiedzUsuńŚwietna kurteczka, pasuje Ci :) Wisior boskiiii! Uwielbiam takie :) Trzymam kciuki za twoja wytrwałość, palenia to paskudny nałóg, bardzo dobrze, że się od niego uwalniasz :)
OdpowiedzUsuńKochan przyznaję się że kolory wisiorka raczej nie w moim stylu, ale to wcale mi nie przeszkadza żeby uznać go za ładny, bo taki jest :)
OdpowiedzUsuńTrzymam za Ciebie mocno, mocno kciuki żebyś wytrwała dalej w swoim rzucaniu palenia. Bo z tego będą same plusy: przede wszystkim zdrowszy organizm i oszczędność :) Pozdrawiam gorąco.
Piękny wisior i fajna kurteczka! Pozdrawiam!:))
OdpowiedzUsuńxxBasia
Szymko, ślicznie wyglądasz, szczególnie uśmiechnięta - wspaniale.
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki za wytrwałość w niepaleniu . Tak trzymaj , dla zdrowia i urody . Niestety palący pachną trochę jak popielniczki z petami.
Pozdrawiam serdecznie
Świetny wisior!!
OdpowiedzUsuńKurteczka bardzo mi się podoba, fajne to kolorowe futro :)
Piękny wisior i fajne fotki :)
OdpowiedzUsuńSzymciu pięknie wyglądasz a wisior też jest śliczny :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko:)
Wisior jest bajecznie piękny. Cieszę się, że podjęłaś mądrą decyzję odnośnie palenia, na pewno wytrwasz.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za Ciebie! Na pewno Ci się uda, szczególnie, że masz tyle różnych okazji, by zająć swoje zdolne paluszki czymś o wiele lepszym, niż śmierdzący papieros ;-) Bardzo lubię to zestawienie kolorów, które prezentujesz w wisiorku :)
OdpowiedzUsuńSzymuś ja na sutaszu poległam- szacun ogromny
OdpowiedzUsuńZa zerwanie z fajeczkami trzymam kciuki- nie powiem, że Cię rozumiem, bo nigdy nie paliłam- a kurtkę masz czadową :**
na ślubie będą locie?
Świetny wisior Szymciu, jak widzę Tobie żadna technika nie sprawia problemu.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za walkę z fajkami - na pewno Ci się uda. Buziaczki.
Wisior piękny, z lekkim pazurkiem, taki "Twój" A zresztą cały Ty prezentujesz się ślicznie. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńŚwietny wisior, powodzenia w niepaleniu 😀
OdpowiedzUsuńWyglądasz cudnie! Piękny wisior!!!
OdpowiedzUsuńCudowny wisior.Życzę powodzenia w rzuceniu palenia. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńAngeliko! Wisiorek Jest Uroczy i kolorki w nim ładnie dobrałaś,Dobrze ze zdecydowałaś się rzucić palenie, bo to nic dobrego nie mówiąc już ile pieniędzy poszło w dym, Wiadomo na początku będzie Ci trochę trudno ale co dzień będzie lepiej, Ja myślę że dasz sobie radę, myślami będę Cię wspierać,Płaszczyk super sobie kupiłaś, A na zdjęciach wyszłaś wspaniałe - Pozdrawiam Cię Cieplutko i Miłego tygodnia Ci Życzę
OdpowiedzUsuńWisiorek jest świetny :) Wierzę, że dasz radę!
OdpowiedzUsuńFajny ten wisior , bardzo mi się podoba :**
OdpowiedzUsuńWisiorek absolutnie piękny- taki subtelny i nietuzinkowy :-)
OdpowiedzUsuńCo do palenia- wytrawaj. Moja mam ( paliła od lat ) rzuciła nagle przed ślubem mojej siostry i się od lutego trzyma. Jestem z niej taka dumna
Przepiękny wisior!!! Serdecznie pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńKochana mocno trzymam kciuki za wytrwanie w postanowieniu i choć to początek to dobrze Ci idzie. Tak trzymaj :)
OdpowiedzUsuńA wisior jest bajeczny :) Buziaki :)
Szymcia,jesteś rewelacyjna w tych wisiorach!!!!! Ja nie paliłam 3 lata i niestety.........))) Trzymam kciuki Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWisior jest przepiękny!
OdpowiedzUsuńWytrwałości życzę ! Też kiedyś paliłam i to sporo, ale udało mi się rzucić , nie palę już od wielu lat ^^
SUUUTASZ!!!! :)
OdpowiedzUsuńROZKOSZNY!
Wisior cudniasty poczyniłaś. Gratulacje. Trzymam kciuki za powodzenia akcji "nie palę". Buziaczki kochana.
OdpowiedzUsuńPrzepiekny wisior. Kojarzy mi się z Aztekami:)
OdpowiedzUsuńNigdy nie paliłam papierosów, ale kocham słodkości!!! Mama nadzieje, że wytrzymasz.bo palenie papierosów to takie passe...
Buziaczki.
Kochana,po pierwsze-wisior jest piękny-bardzo podoba mi się jego kolorystyka;),
OdpowiedzUsuńpo drugie-trzymam mocno kciuki,bo wiem jak trudno jest rzucić palenie-na przykładzie moich bliskich-bo ja i mój mąż nie palimy,ale nasi bliscy niestety tak,kilka razy próbowali rzucać i widzieliśmy jak im ciężko-także Kochana-DASZ RADĘ ;)
po trzecie-świetna kurtka,a futerko faktycznie nietypowe-pięknie wyglądasz ;)
po czwarte-jedwabne bukieciki -niestety nie mam pojęcia gdzie można takie dostać w PL.
Całuski ;)
Szymciu, wisior bajeczny! Zdolna bestyjka z Ciebie.
OdpowiedzUsuńZa rzucenie nałogu mocno trzymam kciuki, sama chciałabym, ale mam za słabą wolę, nic na mnie nie działa, poza tym palę 32 lata, więc nie jest tak łatwo:(
Buziaczki(niestety śmierdzące dymem hehe):)
Powodzenia :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie nietypowe futerko, ale jakże pasuje do Ciebie, super jest :)
Piękny wisiorek, kurteczka bardzo mi się podoba. Pozdrawiam cieplutko i trzymam kciuki za walkę z nałogiem 😊
OdpowiedzUsuńŚwietna praca! Bardzo ładne kolory wybrałaś :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki! Na pewno uda Ci się rzucić palenie. W październiku minie 8 lat jak już nie palę. I rzuciłam z dnia na dzień. Nie powiem, było trudno. Ale nie przez to, że ciągnęło mnie do palenia. Mój organizm zwyczajnie się buntował, co skutkowało różnymi niedyspozycjami. Ale przetrwałam to. I więcej już do palenia nie wrócę. Dasz radę!!
Pozdrawiam.
Bardzo fajny ten wisior, uwielbiam takie dodatki. Mam nadzieje ze nie dasz sie nalogowi :)
OdpowiedzUsuńSzymka, ja jestem pod wrażeniem tego, jak wiele technik rękodzielniczych masz opanowanych. Jesteś prawdziwym multitalenciem! Cudny wisior. ;* Powodzenia w wyzwaniu!
OdpowiedzUsuńBrawo ! to nic dobrego to palenie a kiedy masz dookoła taki doping to się uda :)
OdpowiedzUsuńWisior uroczy i w kolorkach i kształt bardzo mi się podoba :)
Gratuluje decyzji i życzę wytrwałości! To jest możliwe - ja nie palę już 14 lat....
OdpowiedzUsuńCo do pracy - piękna i w pięknych kolorach!
Dziękuję za udział w wyzwaniu Szuflady i pozdrawiam ciepło :)
Szymciu, trzymam mocno kciuki, żebyś wytrwała:) Wiem, że łatwo nie jest, ale dasz radę:) A wisior przepiękny i w świetnych kolorkach!!!! Buziaki:)
OdpowiedzUsuńCudowny naszyjnik Szymko stworzyłaś. Piękniutki:)))
OdpowiedzUsuńA z papierosami, wspieram mocno, bo naprawdę warto. Szkoda zdrowia. Dość nas trują żywnoscią i kosmetykami, trzeba samemu zadbać o siebie i swoje zdrowie:))
A takie futerko na pewno cieplutkie.