Hej Moi Kochani! Moje Perełki ! Jak dobrze wrócić na bloga, jak dobrze jest wrócić do Was. Oczywiście dobrze i zdrowo jest zrobić sobie przerwe, jednak prowadzę bloga już prawie 5 lat i już się przyzwyczaiłam do tego, że mogę spokojnie usiąść , napisać parę słów, wyżalić się czy też podzielić się informacjami istotnymi i mniej istotnymi. Siedzę teraz i szykuję się do spania po bardzo ciężkim dniu, gdyż byliśmy z Mężem dzisiaj odebrać mój paszport z Ambasady. Przez ostatnich parę dni, wszystko zaczeło mi się układać i powoli uspakajać. W pracy dokonałam dużego przełomu i wydaję mi się, że różnica jest kolosalna pomiędzy tym co robiłam wcześniej a teraz. Czuję się już o wiele pewniej w robieniu paznokci i mam tylko nadzieję, że przyszłe klientki mi zaufają i bedą przychodzić do mnie. Ta obawa ciągle gdzieś mi siedzi, bo wiecie.. ja jestem taką osobą, która bardzo wysoko stawia sobie poprzeczkę i dużo wymaga od siebie. Mam na całe szczęście duże wsparcie u Męża i mojej rodziny - i tej w Polsce i tej w Irlandii. Cieszę się, że dodają mi wszyscy skrzydeł bo ja słabo w siebie wierzę. Mam nadzieję, że to się zmieni.
Dzisiaj chciałabym Wam pokazać moje nowe butki z Zaful, które wziełam z myślą o pracy. Potrzebowałam butków ciepłych i wgodnych, niemalże kapci. Mojemu Mężowi nie za bardzo się podobają, no i ja przyznam szczerze, że nie przepadam za modelem saszki butów, jednakże zależało mi tutaj na wygodzie. Butki dotarły do mnie w znakomitym stanie i przyznam szczerze, że jestem bardzo z nich zadowoloa. A Wam ja się podobają?
I tak jak napisałam wyżej, pokazuję Wam paznokcie żelowe jakie ostatnio zrobiłam. Jestem ciekawa Waszej opinii co onch sądzicie pod względem technicznym i wizualnym.
Dodatkowo dodałam kolejne zgłoszenie do NYX Face Awards Polska 2018, byłoby wspaniale się dostać. Jest to moje marzenie. Jednominutowy filmik możecie obejrzeć na dole :
A teraz uciekam spać Kochani! Życzę Wam cudownego wieczoru , Buziaki :*