Witam Kochaniutkie! Dziękuje wam za wspaniałe komentarze pod moimi rysunkami. Dzięki wam zacznę rysować o wiele częściej, a więc szykujcie się na stertę moich prac. Dzisiejszy post będzie na prawdę dłuuuugi hihih i przed ostatni przed moim wyjazdem do gorącego kraju :). Bardzo się cieszę na wyjazd bo u mnie lato chyba już w ogóle się nie pojawi :(. Aby nie robić już na prawdę długiego posta (choć chciałabym tak wiele napisać ...zrobię to następnym razem ;)) przejdę do rzeczy czyli do świecznika. Tematem wyzwania u
Danusi jest świecznik. Kiedy pierwszy raz zobaczyłam owy temat nieco się przeraziłam gdyż nie robiłam nigdy świecznika. Jednak po namyśle szybko wpadłam na pomysł! Postanowiłam zrobić świecznik z gliny obtoczony różami również zrobionych z gliny. Pod okiem mojego Mistrza ( czytaj Męża ) stworzyłam świecznik z którego jestem zadowolona. To jest moja pierwsza praca z gliny tak też wybaczcie mi moje niedoskonałości i mankamenty w pracy. Na prawdę się starałam i wiele czasu mi zajęło zrobienie jego :)
Pokazuję dwa typy zdjęć gdyż nie wiem czy z fleshem czy bez lepiej wygląda. I wybaczcie za jakosc zdjec.
A teraz o tym jak powstał mój świecznik. Dziękuję tutaj mojemu mężowi bo udzielał mi wiele ważnych wskazówek i czuwał nade mną jak tworzyłam swoje rękodzieło. Mojego ukochanego uwagi bardzo wiele mi dały.
Wszystko powstało z gliny. Miałam kawałek rurki w domu, którą użyłam na człon mojego świecznika.
Z gliny uformowałam ruloniki po czym obkleilam nimi pod skosem moją rurkę.Do mojej podstawki wykorzystałam sporo gliny aby była stabilna. W środek usztywniłam ją patyczkimi lekarskimi a podspód przykleiłam plastikową podstawę. Podstawkę jak i człon wyszlifowałam w miarę moich możliwości :). Dodatkowo na podstawce nożykiem wyżłobiłam rowki. Wszystko pomalowałam zielonym podkładem.
Uformowałąm małe różyczki z małymi listkami, które służyły jako dekoracja u podstawy. A na górę stworzyłam wielką różę z dużymi listkami gdzie w środek umieściłam plastikową nakrętkę od napoju, gdzie mogłam ulokować świecę :)
Całość skleiłam i wysprejowałam sprayem koloru miedzianego. I oczywiście włożyłam świeczkę :)
Mam taką cichą nadzieję , że chociaż troszkę udało mi się zaskoczyć Danusię swoją pracą chociać wątpie gdyż Danusia jest świecznikomistrzem. Tak o to świecznik zgłaszam na wyzwanie u Danusi
http://danutka38.blogspot.ie/2014/05/wyzwanie-siodemkowe-nr5.html
O rajciu , powiem wam Kochaniutkie,że jestem zakręcona normalnie. Nie mogę się dobrze ogarnąć bo już żyję wyjazdem , który będzie już we wtorek. Jestem bardzo pod ekscytowana i już mi się chcę jechać do tego ciepełka. Jednakże muszę zając się domem, wyczyścić go na picuś glancuś by mieć szyściutko w odmu jak wrócimy z mężem z wakacjii. Przez ten wyjazd odpuszczam sobie parę wyzwać gdyż, sie nie wyrobie. Aż się dziwię , że dałam radę ze świecznikiem ;)
Jeszczę chcę się pochwalić bo wygrałam Candy u Kiry !!!! Jestem mega szczęśliwa i już nie mogę się doczekać kiedy te cudeńka znajdą się w moich rękach :)
http://szydelkokiry.blogspot.ie/2014/04/ogaszam-candy.html?showComment=1398641761421#c1316963134305528763
Buziole i do zobaczenie w Niedzielę ;) z moim ostatnim postem przed wyjazdem ;)
