Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Święta. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Święta. Pokaż wszystkie posty

środa, 23 grudnia 2020

DressLily - Wesołych Świąt!

 Hej Kochani! Piszę do Was już tak na prawdę po północy, ale chciałam Wam wszytskim podziękować za życzenia urodzinowe i korzystając z okazjii złożyć Wesołych Świąt. Wiem, że w tym roku będą inne dla wielu z Was, jednak dla mnie będą takie same, czyli bardziej smutne niżeli wesołe, dlatego też nie przywiązuję do świąt wagi. U nas nie ma wielkich świątecznych przygotować i niestety w tym roku choinka też się nie pojawiła. No trudno... tak się jakoś złożyło. Jak wstanę rano to tylko przygotuję Indyka żeby się piekł bo będziemy mieć skromny czas, aczkolwiek bardziej wolę to nazwać spotkanie rodzinne niżeli święta. Mam nadzieję, że kiedyś w przyszłości spełni się moje marzenie o świętach z cała moją rodziną z rodziną mojego Męża, byłoby cudownie! Ale neistety dzielą nas dwa kraje a teraz jeszcze covid. No cóż...Nie zasmucając Kochani chciałam się z Wami podzielić na prawdę wspaniałą Paczuchą jaką otrzymałam od Dresslily 

Na tą Paczuszkę długo czekałam bo niestety utkwiła w Dublinie w customs i niestety nic z tym nie mogłam zrobić. Martwiłam się , że rzeczy jakie sobie wziełam nie dojdą na czas na święta. W mojej paczce dokładnie dwie rzeczy są świąteczne- skarpetki i jedna skarpeta dekoracyjna. Zestaw świątecznych skarpet absolutnie mnie zachwycił. Muszę przyznać, że jakościowo Dresslily bardzo się poprawił w porównaniu do poprzednich lat i jestem zauroczona tymi skarpetami. Nie ma mowy tutaj o poliestrze przez który człowiek się poci. Skarpetki są pięknie wykonane i uwielbiam je !

Christmas Socks 


Ponieważ z dekoracjami świątecznymi w tym roku u mnie ciężko to na szczęście dotarła do mnie ta duża skarpeta na prezenty. Skarpeta jest rewelacyjna! Bardzo gruba i nie zmienia kształtu po włożeniu ciężkich rzeczy za co moim zdaniem jest bardzo duży plus. Bardzo mi się podoba ta skarpeta.

Christmas Stocking 

Jestem wielką fanką uroczych jak i morcznych rzeczy Ty razem postawiłam na coś uroczego i wziełam sobie tego pięknego Jednorożca, który świeci! Pokazywałam Wam na Instastory jakie ma fajne lampki. Jednakże i bez lampek jednorożec bardzo mi się podoba. 

Unicorn 


Do tego bez pluszowej bluzy się nie obejejdzie. Nie dość , ze bluza ma przepiękny kolorek to jeszcze jest taka mięciutka i milutka. Tak bardzo się z niej cieszę , gdyż nada się idealnie na nadchodzące zimne dni. Jestem bardzo ciekawa czy tym razem Wam się coś spodobało.

Fluffy Hoodie

Kochani, pragnę Wam życzyć Wesołych Świąt i radosnego czasu w tak trudnych czasach jakie nam przyszły. Buziaczki.

Wasza Szymcia 






@dresslily _official# DressLily #dresslily fashion #Halloween #plussize #new dresses#dresses
Lowest Prices of The Year
Enjoy 22% Discount with CODE: DLBF20

czwartek, 28 grudnia 2017

336. Święta po Naszemu- czyli najlepsze !

Witajcie Moi Kochani! Moje Perełki! Jak się miewacie po świętach? Wypoczęci, czy być może zmęczeni? Ja jestem wypoczęta po wszystkie czasy i muszę stwierdzić, iż były to moje najlepsze Święta w moim życiu. Razem z Mężem postanowiliśmy, że nie chcemy brać udziału w tym stresie i gorączce Świątecznej tylko w końcu odpocząć i pobyć tylko we dwoje. Wybraliśmy piękne miasto Galway i zarezerwowaliśmy Hotel na dwie noce w Radisson Blu . Kiedy wstałam rano w wigilię, byłam absolutnie pod ekscytowana wyjazdem. Szybciutko się spakowaliśmy w pod skokach ruszyliśmy do naszego auta wyruszając na wycieczkę. Do Galway mamy jakieś 150 km więc nie obyło się bez Subwaya po drodze oraz ulubionych płyt puszczaych w samochodzie. Pogoda niestety była kiepska, jednakże nie powstrzymała nas od pójścia na Starówkę i chodzeniu po sklepach! Cieszę się bo dorwałam tam do kolekcjii moich figurek POP - Lorda Voldemorta i kupiłam sobie do kolekcjii Jego różdzkę oraz bluzę Gryffindoru. Tak tak! Przyznaję się, jestem Geek hahahah! Hotel Radisson jest na prawdę piekny i robi niesamowite wrażenie. Wszystko wygląda elegancko i luksusowo. Po check in dostaliśmy swoje elekroniczne karty i udaliśmy się do pokoju. A w nim mega cieplutko, wyposażony w nowoczesne oświetletnie, płaski telewizor, czystą łazienkę z prysznicem i wanną, toaletke, fotel i mega , po prostu mega wielkie łóżko , które było niesamowicie wygodne !


Hotel przywitał nas czekoladkami i kartką Świteczną. Przed Kolacją Wigilijną razem z Małżem wybraliśmy się Drinka, a następnie udaliśmy się na naszą Wigilijną kolację. Część z Was widziała wszystko na InstaStory. Na następny dzień czekało na nas Śniadanie Mistrzów. A dlaczego? Absolutnie mnie zaskoczyli! Zjadłam dwa razy ogromne śniadanie bo wybór i ilość była niezliczona. Podsumowując na śniadanie zjadłam, gofry, full Irish Breakfast, Rogaliki, Bułeczki, Muffin, Sałatkę Owocową, herbatka plus smoothie. WOW!! Teraz muszę się odchudzać hahah :) Po takim śniadaniu udaliśmy się na basen, gdzie Małż głównie korzystał z Sauny, a ja z basenu i Jacuzzi. Ale co było najlepsze to Hot Tube na zewnątrz z widokiem na zatokę. Było to cudowne doświadczenie. 


Po Basenie poszliśmy na Lunch i na pare głębszych, a potem odpoczywaliśmy przed telewizorem czekając na Kolację. Niestety tutaj Hotel zrobił jakąś wielką wpadkę bo był Bufet i do tego beznadziejny. Zdecydowanie spodziewałabym się czegoś o wiele wykwitniejszego po cztero gwiazdkowym hotelu. Niestety już z doświadczenia wiem, że Hotele mają swoje wpadki. Jednakże złożyłam zażalenie w tej sprawie, z resztą nie tylko ja , bo niestety wyszło na to , że Mój Małż jadł najdroższą fasolkę z bułką, do tego zimną!








26 Grudnia wracaliśmy do domu, ale nie chcieliśmy jeszcze opuszczać Galway dlatego też poszliśmy na łyżwy. Ja Cię ! Nie jeździłam na łyżwach 10 lat :) Muszę przyznać, że była to świetna zabawa. Więcej zobaczycie na moim krótkim vlogu. Ogólnie mało robiliśmy zdjęć i mało nagrywałam. Jednynie co to wrzucałam wszystko na Instastory. Po prostu odpoczynek, relaks i zapomnienie o całym świecie sprawiło, że wolałam się cieszyć chwilą niż skupiać się ile i co fotografuje :) 
Na pewno z Małżem teraz na święta będziemy sobie robić takie wypady już co roku :)

Na sam koniec chciałam Wam pokazać moje małe Świąteczne zakupki. Najbardziej chyba się z nowej torebki Michael Kors od mojego Małża! Ach !!!! Ma piękny Kolorek :)







Na zdjęciach mam piękne i bardzo wygodne buty od Rosegal. Mają cudowny charbrowy kolor i są z Velvetu. Z Rosegal zamówiłam sobie bardzo dobre pędzle do makijażu, które mogę Wam polecić :)



A teraz uciekam Kochani :* Muszę teraz nadrobić zaległości u Was, Buziaki