Etui na okulary

 Witajcie moi Kochani ! Jak się miewacie? Ja w porządku, aczkolwiek od paru dni dokucza mnie jedna z tych głębszych ran, ta znajdująca się pod pępkiem. Wydaje mi się, że jednak jest to proces gojenia się po operacjii. Nie moge się doczekać jak już będę mogła normalnie funckjonować, a po operacjii zostaną tylko blizny. Tak poza tym czuję się dobrze i staram się nie narzekać hahaha. 

Dzisiaj co bym chiała Wam pokazać to jedno z moich ostatnich rękodzieł. Moja Mama Męża miała urodzinki w lipcu i chciałam zrobić coś fajnego i coś od serca. Moja Teściówka zawsze lubi kolorowe rzeczy z Idiańskimi wzorami i symbolami. Chciałam połączyć wiele kolorów i wzorów w jedność żeby stworzyć coś unikalnego. Takie etui sprawdza się jako etui na okulary lub telefon.

Jak Wam się podoba ?

Pisałam Wam w ostatnim poście, że przyszła już jesień, jednak wczoraj był wspaniały upalny dzień. Spędziliśmy świetny dzień z Mężusiem, otóż pojechaliśmy na Lunch nad wodę, potem na lody i spacerek krótki bo niestety za długo nie daję rady chodzić , przez tą operację. Wieczór spędziliśmy w bardzo fajnym i wesołym towarzystwie na ognisku. Było fajnie się trochę rozerwać bo już dawno nie byłam nigdzie.Tak bardzo mi brakuje prawdziwego lata. Już się nie mogę doczekać dnia kiedy będziemy mogli wrócić do Polski, bo za Polską bardzo tęsknie. Wiem, że wiele ludzi narzeka na Polskę, ale za granicą nie jest tak pięknie jak się wydaje. Jest tak samo jak w Polsce, tak samo jak wszędzie. Albo się ma pieniędze bo ma się 'szczęście' albo jakoś się idzie przez życie. Najbardziej co mnie przeraża w tym kraju to przestępczość. Teraz jak pandemia przyszła to się uspokoiło, ale tuż przez pandemią co tydzień jakieś morderstwa i rozboje. Bałam się wychodzić sama z domu, a jak wychodziłam to z gazem w ręku bo na prawdę strach, tak bardzo niebezpiecznie się zrobiło. Dlatego już na prawdę nie moge się doczekać być tam gdzie się urodziłam. 

Dziękuję Kochani za wspaniałe przywitanie mnie spowrótem w blogowe progi. Dziękuję Wam za każde Wasze słowo. Jesteście świetni ! A teraz lecę na Wasza blogi, Buziaczki :* 

p.s cieszę się , że moje Ilustracje spotkały się z tak miłym powitaniem! Zapraszam Was na mój drugi blog , gdzie będziecie mogli śledzić moje  prace : https://angelsgraphicsco.blogspot.com/

{109}Zawieszka z filcu w stylu Marynistycznym

Witam Perełeczki Kochane! Nie wiem czy pamiętacie, ale parę miesięcy temu dokładnie w czerwcu miałam Wam o czymś powiedzieć...No i w końcu nadszedł ten czas:) Wybaczcie,że byłam taka tajemnicza, ale jeszcze nie znałam wyników. Otóż dostałam się do Collegu na Art,Craft and Design. Jestem bardzo szczęśliwa z tego powodu i już byłam na pierwszych zajęciach. Właśnie pracuję nad projektem, który nam zadano do zrobienia. Jestem już troszkę zmęczona bo pracuję nad tymi projektami od wczoraj wieczór.Jak już je zrobię to wam je pokażę:) W każdym razie Kochane Moje muszę Was powiadomić,że nie będzie mnie na blogerze tak często....W związku z moją odpowiedzialnością DT w Digi Scrap i pracami domowymi z Collegu , nie będe mogła brać udziału w zabawie u Danusi i bywać tak często u Was :( Na pewno w weekend będe  do Was zaglądać i komentować Wasze dzieła, mam nadzieje,że mi wybaczycie ale niestety tym razem doba mi nie wystarczy na ogarnięcie wszystkiego:(No i to by było na tyle w tym temacie.
Ostatnio w wolnej chwili miałam ochotę uszyć coś z filcu. Uwielbiam styl Marynistyczny i zachciało mi się zrobić zawieszkę z ulubionymi motywami mojego Ukochanego.

Moją zawieszkę zgłaszam na wyzwanie w http://szuflada-szuflada.blogspot.ie/2014/08/otworz-szuflade-w-lipcu.html

Jeszcze muszę się pochwalić cudeńkami jakie dostałam.
Pan śpioszek od Mojej Kochanej Honoratki <3

A do tego dostałam kamienie Polskiego Diamentu  i wycinki z dziurkacza, które są mi niezmiernie potrzebne. Dziękuje mój Aniele :*

I dostałam przemiłą niespodziankę od Edytki , która mi się odwdzięczyła za grafikę jaką dla niej zrobiłam. Kochana zrobiłaś mi ogromną radość tymi Aniołkami. Są prześliczne ! Już wiszą na ścianie w salonie. A najlepsze było to,że jak rozpakowywaliśmy paczuszkę z Mężem to on otworzył chłopczyka a ja dziewczynkę hihih. Cudownie ! Dziękuje Kochana!

Obydwie Kochane piękności mi przysłałyście za co dziękuje ślicznie :*
Zmykam Perełeczki , trzymajcie się i postaram się dzisiaj do Was zajrzeć , buziaczki :*

{71}Przybornik-Igielnik w doniczce

Witam Kochane Moje :) Dzisiejsza praca powstala na wyzwanie w Szufladzie. Kiedy pojawil sie post na owym blogu z wyzwaniem z doniczka, od razu pomyslalam, ze wyzwanie jest idealnie do moich doniczkowych prac. Chcialam wykonac kolejna doniczke w stylu decoupage, ale powiem szczerze, ze stracilam checi bo nie mialam pomyslu na takowa donice. Przypomnialo mi sie jednak, ze  jestem w posiadaniu malych doniczek do malych kwiatkow lub malych zasiewow z ziol, ktorych jakos nie udalo mi sie uzyc ze wzgledu wlasnie na ich wielkosc. Gdy wzielam doniczke do reki od razu wpadl mi pomysl jak moge ja wykorzystac. Pewnie was tutaj zaskocze, ale czasem w niektorych pracach lubie minimalizm. I tak tez sie stalo w tej doniczce. Doniczka sama w sobie nie jest brzydka, tak tez postanowilam jej nie decoupagowac ani malowac. Tylko ozdobic malym akcentem, ktory ma swoj cel.

Wykonalam 'ocieplacz' na doniczke z polslupkow i przyszylam guzik z pieknymi wzorkami.
A nastepnie wlozylam do swojej doniczki pudelko ze szpilkami, najczesciej uzywane nici, mini nozyczki (zawsze mi pomocne ) I powkladalam szpileczki do ocieplacza( Tutaj moge zapewnic , ze nie ma szans na uklucie gdyz szpileczki idealnie sie chowaja pod dzierganina, taze moj igielnik nie jest niebezpieczny ;)

Powiem wam szczerze, ze bardzo jestem zadowolona ze swojego przybornika igielnika. Sprawdza sie idealnie kiedy mam cos do przy szycia w szczegolnosci kiedy jest 'na szybko'. Dzisiaj probowalam i moge wam ten pomysl swoj( a pojawil sie nie wiadomo skad hihih ) goraco polecic:)

Owa doniczke pragne zgloscic do wyzwania w http://szuflada-szuflada.blogspot.ie/2014/05/otworz-szuflade-maj-witam-i-zapraszam.html

Choroba mnie dzisiaj dopadla maksymalnie ! Na cale szczescie gardlo mnie nie boli jednak zatkane uszy i katar daja sie we znaki. A taka byla piekna pogoda dzisiaj ! No, ale coz zrobic nie chcialam pogorszyc swego stanu. Mam nadzieje, ze choroba minie, w kazdym razie nie psuje mi to humoru gdyz jestem nadal bardzo pod ekscytowana i mam nadzieje, ze wsyztko sie uda! Dziekuje wam za wsparcie i dlatego chcialabym podziekowac paru osob w postaci wyroznienia Liebster Award jakie dostalam od http://blogerzaby.blogspot.ie  i dodatkowo daje wyroznienie od siebie samej. Prosze pobierzcie oba banerki na swoj blog jesli macie ochote i mozecie przekazac wyroznienia dalej. Jednak nie daje zadnych pytan gdyz wiem , ze zajmuje to sporo czasu:) Pozdrawiam serdecznie i dziekuje wam Moje Perelki za piekne slowa otuchy i wsparcia jakim mnie obdarzylyscie. Jestescie wspaniale !

Ania i http://anushkadesign.blogspot.ie
Ania i http://iwanna59.blogspot.ie
Danusia http://danutka38.blogspot.ie
Marii http://artzakatekmarii.blogspot.ie
Ewi P  http://z42na36.blogspot.com


Nastepnym razem wiecej rozdam wyroznien, ale juz ledwo zipie piszac ten post. Meczy mnie katar prze okropnie !Wiec wybaczcie ale musze sie juz polozyc Buziaczki :)

{61}Igielnik - Czyli zolwik dla Mojego Ukochanego :)

Witam Moje Kochane ,

Dzisiaj pokaze wam Turtorial jak zrobic igielnik w postaci takiego zolwika. Moj Maz ma swoje ulubione zwierzatka i w tym gronie znajduja sie szczurki, jeze i zolwie. Dlatego tez, chcialam zrobic mojej drugiej polowce taki mily gest robiac igielnik z zolwika. A o to jak go zrobic :) :

Potrzebujemy :
wloczke, szydelko, igle i nici, dekoracje w postaci guzikow lub koralikow, filc, wate syntetyczna do wypelnienia, rolke od papieru toaletowego, kawalek tektury.

Wycinamy Kwadracik z tektury, a rolke papieru przycinamy do cwiartki jej calosci.
Nastepnie rolke smarujemy klejem od spodu i przyklejamy do tekturki poczym wypelniamy wata syntetyczna.

Nastepnie obcinamy brzegi kwadraciku tak by byl rowny z rolka, poczym  bierzemy kawalek filcu lub materialu ( tj w moim przypadku) i oplatamy calosc i zszywamy razem.

Gdy mamy juz korpus naszego zolwika, szydelkiem tworzymy glowke, lapki i ogonek.Wypelniamy je wata seyntetyczna, a nastepnie przyszywamy do korpusu.

Biale koraliki przykleilam do ryjka i wycielam usmiech z czarnego filcu i przykleilam do glowki.

Nastepnie jasnym zielonym wykonalam parenascie oczek lancuszka i przyszylam do korpusu w ten sposob by wizualnie oddzielic skorupe zolwia od reszty ciala.

Na sam koniec wycielam serduszko z filcu z mysla o moim mezu i wlozylam swoje szpilki i igly. I tak o to powstal zolwik igielnik. Jest bardzo poreczny i dobrze mi sluzy. Zrobilam go przed swietami, ale chcialam go pokazac wlasnie po swietach. Teraz aktualnie jestem w trakcie robienia, poduszki  oraz ramki specjalnie na wyzwanieU Danusi. Ciekawe co mi z tego wyjdzie, pomysl mysle mam fajny, ale efekt to same juz ocenicie kochaniutkie.

To by bylo na tyle o zolwiku a jak wasze samopoczucie? Bo ja dzisiaj myslalam, ze padne na Amen i to przez swoja glupote, az wstyd sie przyznac no,ale zdarza sie. Ludzie popelniaja bledy....Otoz godzine temu jeszcze myslalam, ze po prostu nie wstane z lozka. Dzisiaj jak prawie codziennie z moim mezusiem wyszlismy na miasto na spacerek i takie sporadyczne zakupki. Moj Ukochany ze wzgledu na to ze na ps4 nie moze sobie kupic zadnej gry zakupil sobie staroc na xboxa jednakze gra jest zwiazana z jego hobby czyli figurkami wiec jest bardzo tematycznie. Ja bylam w poszukiwaniach gry Mario na Wii tej klasycznej niestety tak owej nigdzie znalesc nie moge. Z tego wzgledu wpadlam tez na pomysl na zakupienie sobie lakieru w sprayu by wykanczac swoje decoupage zeby robic cos kreatywnego w trakcie kiedy moj Mezus zazna odrobine rozrywki w postaci grania. Wyobrazcie sobie Kochaniutkie moje, ze przychodzac do domu wyprobowalam nowy lakier i psiknelam raz na pewna powierzchnie. Jakimis drogami opar z tego prysniecia dostal sie do mojego organizmu i mnie przytrul :( Cala czesc lewej strony glowy mnie okrutnie bolala, do tego stopnia ze nic nie slyszalam a do tego oka nie moglam otworzyc. Mdlosci i bezsilnosc totalnie mna owladnela. Moj ukochany  nawet na gre nie spojrzal tylko sie mna opiekowal. Zaparzyl herbatki i czuwal nade mna. Mam swoja lekcje zeby takich glupot nie robic.Dobrze, ze moj Robas jest . To taka niemila krotka przygode mialam. Dlatego tez wchodze na bloga na chwile i ide spac gdyz musze odespac ten 'wstrzas; gdyz wykonczyl mnie i czuje sie jak po goraczce 39 stopniowej.
Dobrze, ja juz zmykam bo musze isc sie polozyc, buziaczki.

{59}Szydelkowe Buciki dla niemowlecia

Witajcie moi drodzy.
Dziekuje wam z calego serca za piekne zyczenia jakie zlozylyscie mi i mojemu mezowi, Jestem wdzieczna za wasza pamiec i powtorze sie , ale naprawde dziekuje ze jestescie. Jestescie taka iskierka dobroci jaka znajduje kazdego dnia kiedy czytam wasze odpowiedzi-cudowne uczucie!
Dzisiaj pokaze wam jakie zrobilam ostatnio buciki na szydelku dla niemowlecia. Sa koloru mietowego z ozdobnym kwiatkiem i kontrastowa wstazka. Na zdjeciu nie widac pieknego koloru mietowego, a szkoda bo na zywo wygladaja owe buciki o wiele lepiej nizeli na zdjeciu.

Owe Buciki zglaszam rowniez do wyzwania w http://szuflada-szuflada.blogspot.ie/2014/04/kwietniowe-wyzwanie-goscinnej.html

Jesli chcielibyscie zrobic takie buciki to podazajcie za moimi wskazowkami ponizej :

1 rzad Petelka, 12 oczek lancuszka
2 r oczko lancuszka, 8 polslupkow, 3 slupki, 7 slupkow w to samo oczko- do konca analogicznie.
3 roczko lancuszka 10 polslupkow, slupkek, 3( 2 slupki w jedno oczko ) 3 slupki w jedno oczko, 3( 2 slupki w jedno oczko) - do konca analogicznie
4 r 3 oczka,12 slupkow, i 7( 2 slupki w jedno oczko, slupek, 2 slupki w jed o, slupek....) 11 slupkow, do konca analogicznie

I tak stworzylismy podeszwe.

Aby kontynuowac naszego bucika, kolejny rzad robimy w kazde oczko po jednym slupku.
Kolejne rzedy ( slupek oczko slupek  w jedno oczko) omijamy dwa slupki z poprzendiego rzedu.-czyli robimy dwa slupki z jednym oczkiem pomiedzy wbijajac co trzeci slupek -czyli omijamy dwa slupki poprzedniego rzedu.
3 rzad- w ten sam sposob z ta roznica iz na przodzie buciki robimy 4 razy po dwa slupki razem zakanczane.
4rzad -w ten sam sposob
5 rzad w jedno oczko wbijamy slupek oczko slupek oczko slupek oczko, 2 oczka, oczko sciscle, 2 oczka , slupek oczko slupek.... i analogicznie.

Na sam koniec wykonujemy ozdobe w postaci kwiatka gdzie wzor znajdziecie w tym POSCIE i przyszywamy do bucika. Ja ozdobilam jeszcze wszywajac koralik i przeciagnelam wstazke.Jak patrze na te buciki to odzywa sie we mnie instynkt macierzynski. Pragne miec dziecko i mam nadzieje, ze bedzie mi dane zostac Mama.....Uwielbiam dzieci i juz sobie wyobrazam zeby takie buciki zalozyc maluszkowi do bialych rajstopek.... cos pieknego. Narazie jest to moim marzeniem, mam nadzieje, ze marzenia sie spelniaja...

I to by bylo na tyle na temat bucikow dla niemowlecia.

{58}Pan Sanczo Pansa

Witam Kochani, Dzisiaj Wielki Piatek tak tez nie mam zbytnio czasu na dlugiego posta jak zwykle, ale mysle, ze i wy nie macie tego czasu na jego czytanie.;) Dzisiaj i jutro zajmuje sie gotowaniem i pieczeniem Wielkanocnych przysmakow wiec troszke roboty mam. Ponad to jest piekna pogoda i z mezem dzisiaj bylismy na malych zakupach i spacerku. Troszke pogoda jest meczaca bo cisnienie skacze sobie do woli wiec w kosciach daje o sobie znac. Dzisiaj pokaze wam Pana Kaktusa Sanczo Panse, ktory jest prezentem dla dzieciaczka-chlopczyka. Przy okazjii zglaszam owego kaktusika do wyzwania. Pokaze wam jak zrobic taka ozdobe krok po kroku.

Potrzebujemy :
szydelko, wloczke
filc
wate do wypelnienia
igle i nitke
nozyczki
klej
tekturke
sznurek
kuleczke od jajka niespodzianki.

Najpierw co zrobilam to przygotowalam nierownego kaktusika z dwoma raczkami. Zrobilam je na szydelku i wypelnilam je wata. Ramiona przyszylam do wiekszej czesci.

Kolejna rzacza bylo zrobienie doniczki na szydelku. Wybralam kolor meskyku czyli pomaranczowy , usztywnilam ja lekkim krochmalem. Kawalkiem tektury usztywnilam boki, a nastepnie wypchalam wata.

Wycielam z filcu kolorowego kwadrat , ktory imituje ziemie i przyszylam do doniczki.

Kolejna krokiem bylo przyszycie calego kaktusa do doniczki i wycielam z czarnego filcu wasy. Czas przyszedl na zrobienie sombrero. Uzylam do tego polowy opakowania od kinder niespodzianki i wysmarowalam ja klejem poczym owinam szcznurkiem. Z tektury wycielam ksztalt kapelusza z wolnym srodkiem. Przykleilam pomaranczowy filc i udekorawalam sznurkiem i dodalam meksykanskie elementy. I gotowe :)

Tak jak wyzej pisalam Pana Kaktusika Sanczo Panse zglaszam do Wyzwania :' Kolory Meksyku'
http://magiatworzenia-sklep.blogspot.ie/2014/04/wyzwanie-1-kolory-meksyku.html

Jeszcze chcialam chcialam podziekowac za wyroznienie jakie dostalam od Ella kropka za ktore niezmiernie dziekuje. To juz trzecie wyroznienie jakie moj blog otrzymal. Jest to bardzo mila i sympatyczna niespodzianka, ktora daje mi wiele radosci.

Blogi, ktore nominuje:
http://lapkami-stworzone.blogspot.ie
http://monikanahamaku.blogspot.ie
http://iwanna59.blogspot.ie

Pytania od Ella
1. Sernik czy babka?
Zdecydowanie Sernik, bo moj maz piecze najlepsze :)
2. Twoja najlepsza podroz i jakie wspomnienia sa z nia zwiazane?
Moze to nie do konca realna podroz, jednak przezywam ja do dnia dzisiejszego. Jest to podroz do mojej Milosci czyli Mojego Ukochanego Meza.
3.Gdybys mogla cofnac czas to co bys zmienila?
Znalazlabym mojego Robasia o wiele wczesniej :)

Moje pytania:
1.Co daje Ci najwieksza radosc w zyciu?
2.Jakie jest Twoje motto zyciowe?
3.Wolisz planowac czy dzialac impulsywnie?

Kochani, swieta sie rozpoczely tak tez pragne wam zyczyc Spokojnych i Radosnych Swiat Wielkanocnych. Bogatego kroliczka, smacznego jajka i idealnej babki. Obyscie chwile spedzali mile z rodzina i by wasze szczescie nigdy nie znikalo. Wesolych Swiat ! :*